Autor Wiadomość
Natalie
PostWysłany: Śro 17:15, 05 Wrz 2007    Temat postu:

Połowę dnia Natalie zastanawiałą się co Will od niej chciał? Może tak poprostu ją odwiedzić? Miło by było. Zastanawiała też się czyby do niego nie pójść.
Już pochwili się rozmyśliła.

"Nie będe się mu ciągle narzucać..." - pomyślała, sprawdziła czy inkt nie napisał jej SMS'a i ucięła sobie dzrzemkę.
Natalie
PostWysłany: Nie 19:01, 02 Wrz 2007    Temat postu:

Dziewczyna wróciła z pizzeri. Miło jej się gadało z Willem. Nie była specjalnie smutna, że zostawił ją narzeczony. Teraz była już wolna i niezależna.
"Nie wiem czy go naprawde kochałam, może to i lepiej...?" - rozmyślała Natalie biorąc gorącą kąpiel z hydromasażem.
Natalie
PostWysłany: Nie 12:45, 02 Wrz 2007    Temat postu:

Nattie oraz Joe spakowali swoje walizki. Postanowil wrócić na jakiś czas do swojego miasta. Dopóki Natalie nie dostanie tu pracy oraz własnego domu.
Natalie
PostWysłany: Nie 16:31, 26 Sie 2007    Temat postu:

Po nie całej godzinie tajemnicza sprawa z tulipanami wyjaśniła się. Ktoś znów zapukał do jej drzwi. Natalie otworzyła. Kto to był? W jej drzwiach z bagażami stał Joe - jej narzeczony. Dziewczyna żuciła się ukochanemu na szyje.
- A więc to ty byłeś tym tajemniczym wielbicielem? - wyszeptała mu do ucha.

Potem było już tylko lepiej :) !
Natalie
PostWysłany: Nie 16:28, 26 Sie 2007    Temat postu:

"Dni na tej wyspie są do kitu"- Pomyślała Nattalie kiedy kolejnego dnia wróciła z BBP.
- Ja rozumiem, jest weekend. Ale czwartek i piatek mogliby pracować. Cztery dni czekam na prace. Jak tak dalej pójdzie... - ktoś przerwał jej tę gadkę sama ze sobą pukaniem do drzwi. - Tego jeszcze brakowało. Kto tam ?! - Krzyknęła podchodząc do drzwi. W jej głosie było wyraźnie słychać oburzenie. Otworzyła. Był to Bot Hotelowy z ogromnym bukietem czerwonych tulpianów - ulubionych kwiatów Natalie.
- Pan do kogo? Za nim pan wypełni swoje obowiązki... niech pan najpierw sprawdzi dokładnie numer pokoju! - Nattie "naskoczyła" na boy'a.
-Przepraszam. - powiedział zmieszany chłopak po czym sprawdził jeszcze raz imie, nazwisko i pokoj. Natalie miała już zamykać drzwi kiedy Boy się odezwał. - Pani Natalie Black, pokój numer 30?
- T... Taaak? - powiedziała zaskoczona dzieczyna.
- Taaaak? Więc to są tulipanu dla drogiej pani Natalie! - powiedział boy ze złośliwym uśmieszkiem na twarzy i odszedł spoglądając litościwie na Nattie. Dziewczyna wstawiła tulpiany do wazonu i położyła się na łózku.
" Kurczę, od kogo mogą być te tulipany...?" - rozmyślała.
Natalie
PostWysłany: Sob 16:09, 25 Sie 2007    Temat postu:

Rano Natalie wstała, ładnie się ubrała, wymalowała. Jednym słowem zrobił się na bóśtwo. Pojechała do Biura Pośrednictwa Pracy. Jeszcze nie rozpatrzyli jej podania. W ogóle od przyjazdu na wyspę z nikim jeszcze miejscowym nie rozmawiała. Nic z tych rzeczy.
"Matko, czy ktoś na te wyspie żyje ?!..."- coraz częściej myślała Nattie. Tego dnia dzieewczyna miała zły humor. Spędziła cały dzień pisząc SMS'y, oglądając TV, kręcąc siępo hotelu lub po hotelowym, pięknym ogrodzie. Była zmęczona. Postanowiła uciąć sobie drzemke na jakąś godzinkę.
Natalie
PostWysłany: Pią 21:27, 24 Sie 2007    Temat postu:

Natalie przebudziła się słysząc głośny krzyk. Usiadła gwałtowinie na łózku rozglądając się po pokoju.
- To był sen. - powiedziała gdy świadomość jej powróciła. Zarzuciła na siebie jedwabny, czarny szlafrok i zeszła napić się do głównego hall'u.
Następnie wróciła do pokoju i usiadła bezradnie na łózku. Wzięła komórkę i zaczęła pisać SMS'a. Do kogo ? Do jej narzeczonego.

"Brakuje mi tu Ciebie kochanie. Życie tutaj jest inne, lepsze. Ale bez Ciebie raptownie zmienia się w nic. CZEKAM...." Wystukała na klawiatuyrze, nacisnęła "Wyślij", odłożyła komórkę na stolik i postanowiła kontynuować sen.
Natalie
PostWysłany: Pią 20:41, 24 Sie 2007    Temat postu:

- Ładny ten pokój, ale to nie to samo co własny dom. Mam nadzieje, że Koe'muspodoba się pokój. Będe mieszkać tu tydzień... Przeżyję.- powiedziała obojętnym tonem Nattie kładąc bagaże obok nowoczesnej komody. - Wezmę kąpiel z hydromasażem i położę się spać. Może jeszcze chwilę pooglądam tutejszą telewizję.
Natalie rozpakowała bagaże wzięła piżamę, kapcie, ręcznik i pomaszerowała do łazienki.

_________
Po kąpieli:

"Jak mi dobrze" - pomyślała dziewczyna z zadowoloną miną. Stanęła przed lustrem, wyprostowała się, wciągnęła brzuch.
- Jutro kupie se jakąś seksi piżamkę nocną na przyjazd ukochanego. - powiedziała oburzonym tonem. Po chwili wybuchnęła śmechem i przykryła się jedwabną kołdrą. Leżała wygodnie oglądając telewizję. Minęły dw kwadranse. Nattie zasnęła ze słodką minką.
Natalie
PostWysłany: Pią 20:33, 24 Sie 2007    Temat postu: Pokój nr 30 - Natalie Black



Dość duży nowoczesny pokój z łazienką. Doskonały dla osób które cenią wygode z połączeniem nowoczesności. Utrzymany odcieniach Brązu, karmelu i kremu. W łazience dostępna wanna z hydromasażem. W pokoju znajduje się telefon oraz TV.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group