Autor |
Wiadomość |
Alison |
Wysłany: Sob 17:15, 11 Sie 2007 Temat postu: |
|
Dziewczyny weszły do kawiarni i zajęły jeden ze stolików.
-Tak, to idealne miejsce-powiedziała Piper. Zamówiły dwie kawy kawy latte i zaczęły rozmawiać.
-Więc, co skłoniło was do odwiedzin?-zapytała.
-Chciałyśmy troche pokomplikować życie naszemu kuzynowi...-zaśmiała się.
"To miało być żart, czy mówi na serio serio...?"-pomyślała Alison.
Po skończonej kawie dziewczyny zaczęły się już zbierać.
-Kelner, poprosze rachunek.-powiedziała Piper i wyjęła pieniądze.
-Nie, ja zapłacę, ty fundnęłaś mi bluzkę, a ja fundnę ci kawę.-powiedziała Alison, usmiechając się. Zapłaciła i wyszły z kawiarni, wracając do domu. |
|
|
Matthew Halliwell |
Wysłany: Pią 15:15, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
Gdy Matt dotarł na miejsce Alison już tam nie było .
Pomyślał więc, że najlepiej bedzie jak sobie pójdzie .
Udał się w kierunku parku. |
|
|
Alison |
Wysłany: Pią 14:52, 10 Sie 2007 Temat postu: |
|
Dziewczyna weszła do kawarni, usiadła przy stoliku i czekała na Josha. Kolega zjawił się po 10 minutach. Oboje zamówili kawę cappuccino, kotlet de'volail z frytkami.
-Pieknie wygladasz.-powiedział Josh, patrząc czule na Alison
-Josh, jestem tutaj, bo bardzo cie lubię, ale nie oczekuj nic więcje. Mam już kogoś...-powiedziała.
-Spokojnie, nie mogę mówić przyjacółce, ze ładnie wygląda...-roześmiał się. Ona również.
-Więc skąd jesteś?-zapytala.
-Z Texsasu, przeprowadziłem się tutaj daw lata temu. Przyjechałem za siostrą.
-Masz siostrę, jak ma na imię?
-Kylie, jest o dwa lata starsza, studiuje medycynę.A ty masz rodzeństwo?
-Nie, jesetm jedynaczka, a żałuję, chciałabym mieć rodzeństwo...
Kelner podał im jedzenie. Czas bardzo przyjemnie minął w towarzystwie Josh'a. Po skończonym spotkaniu Josh zapłacił za kolację i wyszli razem. Alison udała się do domu. |
|
|
Isabel |
Wysłany: Śro 17:57, 08 Sie 2007 Temat postu: |
|
John postanowił zaprosić Isabel na lunch z okazji zamknięcia sprawy.
- Hm, jeszcze przecież trzeba wykonać papierkową robotę... Więc nie jest jeszcze zamknięta... - powiedziała dla uściślenia Is.
- Oj, wyluzuj. Dobrze ci poszło jak na pierwszy raz. Co chcesz?
- Wezmę sobie deser lodowy. - poszła złożyć zamówienie. Po chwili przynieśli lody.
Trochę pogadali i zjedli lody.
- To będę już iść chyba. - powiedziała dziewczyna.
- Mogę cię podwieźć - odparł szybko John.
- Nie, nie trzeba, przejdę się. - uśmiechnęła się Isabel. Zapłaciła, pożegnała się i wyszła. |
|
|
Amelia |
Wysłany: Pon 20:30, 06 Sie 2007 Temat postu: |
|
Dziewczyna weszła do kawiarni. Po rozmowach z pracownikami i klientami oraz sprawdzeniu stanu lokalu, zamowila herbatę mrożoną. Zapłaciła i odjechała. |
|
|
Alison |
Wysłany: Pią 20:32, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
Alison szybko pochłonęła owoce, wypiła mrożoną czekoladę, zapłaciła za zamówienie. Wstała i wyszła z kawiarni. |
|
|
Alison |
Wysłany: Pią 19:44, 03 Sie 2007 Temat postu: |
|
Dziewczyna weszła do kawiarni, zajęła jeden z wolnych stolików i zamówiła sezonowe owcoce ze smietaną za 5$ i mrożoną czekoladę za 8$. Po krótkim czasie dostała zamówienie. |
|
|
Olivia |
Wysłany: Pon 19:00, 30 Lip 2007 Temat postu: |
|
Olivia weszła do kawiarenki i zamówiła lody czekoladowe. Kiedy skończyłą przekąskę wyszła z kawiarenki i udała się do Biura Pośrednictwa Pracy. |
|
|
Nathalie |
Wysłany: Pią 17:36, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
Nathalie i Michael skończyli jeść, rozmawiać. Dopili wino i udali się w stronę domu Michaela. |
|
|
Ashley |
Wysłany: Pią 14:35, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
Ash weszła do kawiarni. Zamówiła spagetti i wodę mineralną. Gdy zjadła swój posiłek zapłaciła 20$ i wyszła. |
|
|
Michael |
Wysłany: Pią 12:53, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
- Hm, to dziwne, bo tak pięknie wyglądasz w uroczystej sukience... - usmiechnal sie Michael. Przynieśli jedzenie, więc zajęli się pałaszowaniem. |
|
|
Nathalie |
Wysłany: Pią 12:47, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
- I jedno i drugie, chociaż wolę obcować z żywymi ludźmi, niż z papierowym ekranem. Ale za to zawsze mogę oglądać i zająć się w międzyczasie żywo jedzeniem popcornu, a w teatrze robić tego nie wolno. No i tam zawsze wymagany jest lepszy strój, a ja nienawidzę się stroić. Tylko na wyjątkowe okazje. |
|
|
Michael |
Wysłany: Pią 12:45, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
- Wolisz kino czy teatr? |
|
|
Nathalie |
Wysłany: Pią 12:44, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
- Dobrze powiedziane. Nie wiem czemu wszyscy uważają, że jesteś wyznacznikiem subkultury, do której należą zespoły których słuchasz. Nie lubię ludzi, którzy oskarżają cię niesłusznie tylko po to, by móc coś powiedzieć na twoj temat. ja wolę popowe zespoły. |
|
|
Michael |
Wysłany: Pią 12:35, 27 Lip 2007 Temat postu: |
|
Michael nie przepadał za tym pytaniem.
- Michael Jackson, Aerosmith, Savage Garden, AC/DC, Pink Floyd, Led Zeppelin... wielu ludzi przepada za bardziej popowymi zespołami niż Pink Floyd czy AC/DC. I często wysnuwają mylne wnioski, że jestem jakimś metalem. A nie jest tak, słucham tego, czego lubię... |
|
|