- Hmm, taaa... - mruknął Will. Postanowił jeszcze posiedzieć nad rzeczką, mimo, że było ciemno jak w dupie i nie wiedział czy w ogóle trafi do domu. W końcu podniósł się i ruszył, tak sądził, w stronę miasta.
Wysłany:Czw 11:22, 26 Lip 2007
Post został pochwalony 0 razy
Natalie
Temat postu:
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Natalie przyszła nad strumyk.
Usiadła na miękkiej trawie wsłuchując się w szmer strumyka.
"Nikogo tu nie znam. Noo, poza Williamem. Nie mam pracy, ani domu. Musze mieszkać w hotelu. Brakuje mi towarzystwa. Może wroce do...? NIE! Znowu te myśli. Wszystko się ułoży. Poznam więcej ludzi iwg.!..." - Rozmyślała Natalie.
Strona 3 z 3 Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach