|
|
|
|
|
|
|
|
Amelia |
Temat postu: Las |
Administrator
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chełm
|
|
W czasie wiosny- zieleń, w czasie jesieni- czerwień i złoto... To są uroki każdego lasu, ale las na Green Island jest miejsce wyjątkowym i pięknym. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Isabel |
Temat postu: |
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Samochód wjechał polną drogą do lasu. Po chwili Isabel zauważyła pełno innych samochodów, policji i innych. Wraz z Johnem wysiadła i podeszła do grupy ludzi.
- Co tu mamy? - spytał John.
- Trupa. - odpowiedział krótko zapytany. Isabel spojrzała w stronę którą wskazał. Mężczyzna mniej więcej w jej wieku. Dość zakrwawiony. - Można prosić konkretniej? Miał przy sobie jakieś dokumenty? Są jacyś świadkowie? - spytała.
Komisarz zmierzył ją wzrokiem.
- Co to, masz stażystkę pod opieką? - zwrócił się do Johna. - Na razie nie znaleźliśmy żadnych śladów. Możecie się tu rozejrzeć. - powiedział i odszedł. "Ja ci dam stażystkę!" pomyślała z wściekłością Isa i podeszła do trupa.
- Jakby ślady bójki... - założyła rękawiczki i zaczęła go przeszukiwać. - Nic nie ma, portfela, dowodu, prawa jazdy... Czekaj. - w wewnętrznej kieszeni kurtki znalazła klucz. John wziął go i obejrzał. Isabel wstała i zdjęła rękawiczki - I co?
- Patrz - odpowiedział jej partner wskazując wisiorek z numerem i nazwą. - Hotel Nadmorski. Sprawdźmy to. - powiedział i ruszył do samochodu, Isabel poszła za nim. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Isabel |
Temat postu: |
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Dziewczyna z daleka rozpoznała to miejsce. Pod dużym dębem.
- To tu. - powiedziała. - Kurcze, mam problem. Marshal wyszedł z hotelu w stronę parku. Po drodze ktoś go ogłuszył, a potem znalazł się tu. Jak? - Isabel zaczęła krążyć w koło. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
William |
Temat postu: |
Dołączył: 20 Lip 2007
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Will spojrzał na dziewczynę.
- Hmm. Nie znaleźliście śladów samochodu? Jakoś trzeba go tu było przenieść. Może był ciągnięty? Ale chyba było tu sporo ludzi i teraz nie ma szans na znalezienie jakiś śladów... |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Isabel |
Temat postu: |
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
- Tak, racja. Ale podsumujmy - Marshal szedł, ktoś go napadł, ale on się bronił. Więc dostał w głowę... Myślę, że bylo dwóch napastników, jeden nie dałby mu rady. Może chcieli go zaciągnąć... Może nad strumień? Po drodze się obudził, więc załatwili sprawę nożem. Zbadaliście jego ubranie? |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
William |
Temat postu: |
Dołączył: 20 Lip 2007
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
- Eee, ja się tym nie zajmowałem. Dopiero zacząłem pracę na tym stanowisku. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Isabel |
Temat postu: |
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Isabel poczuła, że zaraz wybuchnie.
- Nie sprawdziliście tego?! A może chociaż poprzedni lekarz się tym zajął? I ty "pracowałeś" niby, tak? Bardzo śmieszne. I jeszcze mówisz, że 'och, już skończyłem'! Jeśli zrobiłeś to ze względu na mnie... Szkoda mojego czasu. Muszę iść. - odwróciła się na pięcie i ruszyła ścieżką z powrotem. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
William |
Temat postu: |
Dołączył: 20 Lip 2007
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
William spojrzał na Isabel. Wyglądała na wściekłą.
- Ale ty jesteś wybuchowa - próbował obrócić całą sytuację w żart, ale dziewczyna była już daleko. "Szybko chodzi" pomyślał i ruszył za nią. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Amelia |
Temat postu: |
Administrator
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chełm
|
|
Am zadowolona z przyjazdu siostry przyszła do lasu. Błądząc ścieżkami znalazła pustą polankę. Rozłożyła się na trawie słuchając muzyki. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Amelia |
Temat postu: |
Administrator
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chełm
|
|
Amelia postanowiła już wrócić do domu. Odeszła. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Natalie |
Temat postu: |
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
|
Natalie wracała właśnie z Biura Pośrednictwa Pracy. Postanowiła się zrelaksować i przyszła na leśną polane. Suchała świergotu ptaków i szumu lasu. Rozmyślała o swoim narzeczonym, który miał przeprowadzić się na wyspę za tydzień. Myślała o swojej rodzinie, o swoim nowym domu. "Dobrze mi tu..."- pomyślała zadowolona Natie.
Położyła się na świeżej trawie i zasnęła. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Natalie |
Temat postu: |
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
|
|
Natie obudziła się. Już się zciemniało. "O Kurczę! Zasnełam!..."- pomyślała. Wstała, przeciągnęła się i udała się w stronę Solarium. |
|
|
|
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
KDM2 template v1.0.1 © jasidog.com
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Obecny czas to Sob 9:47, 23 Lis 2024. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|