ul. Papiernicza 5- Ashley Silence - Wirtualne życie w wirtualnym mieście na wirtualnej wyspie

Mały dworek idealny dla 3-5 osobowej rodziny. Na parterze znajduje się przeszklony wiatrołap, reprezentacyjny hall, z którego jest przejście do pokoju dziennego, sporej kuchni, łazienki i dodatkowego pokoju mogącego pełnić rolę pokoju gościnnego, gabinetu lub sypialni. Ustawny pokój dzienny wyposażony jest w narożnikowy kominek (można zamontować ogrzewanie kominkowe) i wyjście na zadaszony balkonem taras ogrodowy. Funkcjonalna kuchnia połączona jest, poprzez pomieszczenie gospodarcze, z garażem, co ułatwia przenoszenie zakupów z samochodu. Na poddaszu znajduje się duża sypialnia z balkonem od strony ogrodowej, mały pokój, łazienka i garderoba.

Ash podjechała pod dom. Wzięła swoje torby i weszła do środka.
Nie wierzę, wreszcie jestem w swoim właśnym domu! - pomyślała.
Najpierw obejżała cały dom, a nastepnie rozpakowała swoje rzeczy. Przebrała się w jakieś ciuchy i pojechała do pośrednictwa pracy.

Ash wróciła do domu. Rozpakowała zakupy, zrobiła sobie coś do jedzenia i usiadła na fotelu. Włączyła telewizor i zaczęła jeść. Gdy zjadła wzięła szybki prysznic i postanowiła odpocząć. Położyła się do łóżka.

Ash obudziła się. Dobrze jej się spało w nowym domu. Zrbiła sobie sałatkę na śniadanie i zaparzyła kawę. Gdy zjadła, ubrała się w:

Zamknęła dom i poszła do pracy.

Ashley była tak zmęczona że odrazu położyła się spać.

Ash obudziła się. Spojrzała przez okno... padał deszcz. Nienawidzi takiej pogody... Naszczęście dzisiaj nie idzie do pracy. ZRobiła sobie jajecznicę, zaparzyła kawę i usiadła w salonie przed telewizorem.

Ash cały dzień się nudziła. Wieczorem wzięła książkę i zaczęła czytać, podczas czytania zasnęła...

Ash obudziła się. Zrobiła wszystkie poranne czynności i następnie ubrała się w:

Postanowiła wreszcie kogoś poznać, więc ruszyła w stronę dzielnicy spokoju.

Ash wróciła do domu. Cieszyła się wreszcie kogoś poznała. Postanowiła że włączy na chwilę laptopa i napiszę maila do przyjaciółki. Gdy weszła na swoją pocztę zobaczyła wiadomość. To była od niego. Ash nie chcąc do tego wracać szybko zamknęła laptopa i poszła spać.

Ash obudziła się. Źle się czuła, było jej słabo miało mdłości.
No tak, właśnie w takie gówno się wpakowałam.
Zjadła dzisiaj tylko jogurt i wzięła prysznic, następnie ubrała się w:

Wsiadła do samochodu i pojechała do pracy.