|
|
|
|
|
|
|
|
Isabel |
Temat postu: |
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
- Tak, Isabel. W zasadzie to jestem teraz na służbie, więc powinnam być detektyw Torrado, ale niech ci będzie. A teraz do rzeczy - co z moim trupem? Tzn z ciałem Marshala Stone'a. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
William |
Temat postu: |
Dołączył: 20 Lip 2007
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
- A! Właśnie się nim zajmowaliśmy. Poczekaj, przyniosę zdjęcia. - powiedział i wyszedł. Po chwili wrócił z teczką i usiadł.
- To kopie dla ciebie. Zauważyliśmy, że został uderzony w głowę. To go musiało ogłuszyć na chwilę. No, zresztą wszystko jest tu. - wskazał na teczkę. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Isabel |
Temat postu: |
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Isabel przejrzała zdjęcia. "Sympatycznie..." pomyślała patrząc na wyblakłe ciało.
- Czyli to wszystko, tak? W takim razie będę iść, bo muszę jeszcze sprawdzić jedno miejsce. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
William |
Temat postu: |
Dołączył: 20 Lip 2007
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
- Tak, jeśli coś jeszcze odkryjemy, dam ci znać. A może mógłbym pójść z tobą? I tak zaraz kończę. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Isabel |
Temat postu: |
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Dziewczyna wzruszyła ramionami.
- No nie wiem. Idę do lasu, sprawdzić miejsce gdzie go znaleziono. Jak właśnie kończysz pracę, to w sumie możesz mi towarzyszyć... - powiedziała niepewnie Isabel. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
William |
Temat postu: |
Dołączył: 20 Lip 2007
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
- Ok, chętnie pójdę. Może mógłbym ci pomóc? No, zobaczymy. - powiedział Will zdejmując fartuch. Po chwili oboje wyszli. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Amelia |
Temat postu: |
Administrator
Dołączył: 11 Lip 2007
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Chełm
|
|
Amelia weszła do szpitala. Na korytarzy popytała paru lekarzy o to czy dobrze im się tu pracuje. Dla tych co nie było zostawiła kartki w recepcji z prośbą o odpowiedź na temat pracy w szpitalu, stanie szpitala do biura Amelii White. Odjechała. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Michael |
Temat postu: |
Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Michael zastał w swojej szafce ankietę. Póki co schował ją i szybko się przebrał. Poszedł do swojej pacjentki, u której dziś miał wykonać operację wstawienia zastawki stawu biodrowego. Ruszył na salę operacyjną. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Michael |
Temat postu: |
Dołączył: 18 Lip 2007
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Michael skończył dyżur. Nathalie nie dzwoniła do dyżurki. Przebrał się i pobiegł do domu. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nathalie |
Temat postu: |
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Nathalie poszła na swój oddział. Zrobiła obchód po swoich pacjentkach, zmieniła zlecenia i wypisała odpisy. Pogłaskała po główkach maleństwa leżące na położnictwie i dokładnie je przebadała. Usiadła w swoim gabinecie i zaczęła sie bawić kalendarzem. Nagle pewna myśl spadła na nią jak grom z jasnego nieba. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nathalie |
Temat postu: |
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Nathalie spadł kamień z serca. Wkładając zdradziecki plastik do torebki zamknęła swoją szafkę i rozczesała włosy. Wrzuciła klucze do kieszeni i wyszła. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
William |
Temat postu: |
Dołączył: 20 Lip 2007
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Will wszedł do budynku i zjechał na niższe piętro. Poszedł ubrać się w fartuch i znalazł Lily.
- Hej Lily, co dziś mamy? Co z tamtym facetem?
- Z nim? Skończone. Na ubraniu znalazłam włos i kawałek paznokcia - zaśmiała się kobieta. - Ach ci ludzie, nie zdają sobie sprawy, jak łatwo ich namierzyć. W każdym razie dzwonił detektyw Blank, że sprawa zamknięta. Więc można oddać ciało rodzinie.
- Aha... - mruknął Will. - A jakie plany na dziś?
- Dziwne okoliczności śmierci kobiety koło czterdziestki, rodzina chce się dowiedzieć, czy to nie jakieś otrucie.
- Hm, OK. To chodźmy. - odparł William idąc na salę. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
William |
Temat postu: |
Dołączył: 20 Lip 2007
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Po skończeniu pracy William zdjął fartuch, odwiesił na swój wieszak, wziął swoje rzeczy i pożegnał z Lily. Przybił swoją zmianę i wyszedł. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nathalie |
Temat postu: |
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Nathalie wjechała na publiczny parking i znalazła wolne miejsce niedaleko wejścia. Przy okazji załatwiła ze znajomym partnerem wjazd na parking niebieski dla lekarzy chirurgii. Miała niedaleko stamtąd na swój oddział. Rozstali się z Michaelem przy kafeterii i poszli w swoją stronę. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Nathalie |
Temat postu: |
Dołączył: 14 Lip 2007
Posty: 185
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Nath skończyła dyżur. Poczekała pod kafeterią na Michaela i wyszli do samochodu. Miała świadomość, że musi oddać fartuchy do pralni jednak postanowiła zrobić to jutro. Odebrała kartę parkingową i odjechali. |
|
|
|
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
KDM2 template v1.0.1 © jasidog.com
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Obecny czas to Wto 2:02, 26 Lis 2024. Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|